My Mind Ośrodek Psychoterapii & Coachingu Ewa Guzowska logo

Byliśmy wychowywani w kulturze, gdzie okazywanie emocji, zwykle kojarzyło się ze słabością

O bliskości emocjonalnej, społecznie utartych schematach i stereotypach z psycholog i psychoterapeutką Ewą Guzowską rozmawia Marta Jacukiewicz.

Pani Ewo, jak najtrafniej zdefiniować pojęcie „bliskość emocjonalna”? 

Bliskość emocjonalna to jedna z podstawowych potrzeb każdego człowieka. Przeprowadzone badania nad małymi małpkami potwierdziły jej wagę. Małpkom, które zostały oddzielone od mamy, umożliwiono kontakt z drucianą figurą, która dawała mleko i drugą – otuloną w miłe, ciepłe futerko, do której dobrze było się przytulać, ale ta „niby mama” nie karmiła. Małpki szukały kontaktu i bliskości. Przytoczone badanie pokazuje, że zaspokojenie potrzeb fizycznych w postaci jedzenia, to za mało by prawidłowo funkcjonować społecznie.

Jak jest w przypadku ludzi?

W przypadku ludzi jest bardzo podobnie – bez bliskości emocjonalnej ludzie w przyszłości borykają się z wieloma problemami natury emocjonalnej. Wymaga to wiele pracy psychoterapeutycznej, by poradzić sobie z tymi trudnymi i bolesnymi emocjonalnymi ranami.

Bez wiedzy o sobie da się stworzyć bliskość emocjonalną z drugim człowiekiem?

Wiele zależy od tego jaką relację mamy sami ze sobą. Trudno mi sobie wyobrazić, że bez tego możliwe jest stworzenie i odczuwanie bliskości emocjonalnej. Kiedy jesteśmy otwarci na siebie to możemy być otwarci na drugiego człowieka. Możemy być autentyczni, bez udawania, jacy na „niby” jesteśmy, dlatego, że nie mamy oczekiwań – pozwalamy innym być sobą, ale też panicznie nie boimy się odrzucenia, co najczęściej dotyczy naszego bardzo wczesnego dzieciństwa. Możemy śmiało mówić o swoich potrzebach, ale też słuchać drugiej osoby – to jest bowiem fundament bliskości emocjonalnej.

Czym są słabości emocjonalne?

Byliśmy wychowywani w kulturze, gdzie okazywanie emocji, zwykle kojarzyło się ze słabością, stąd znane powiedzenie, że prawdziwi mężczyźni nie płaczą, a dziewczynki nie złoszczą się… Złość w ogóle społecznie nie jest przyjęta, więc skrzętnie ją ukrywamy. Czasami możemy odczuwać ją w stosunku do najbliższych i wtedy w ogóle nie wiadomo, co z nią zrobić. Każda emocja kryje w sobie ważną dla nas informację – ważne byśmy nauczyli się je rozpoznawać.

Dalsza część artykułu znajduje się na stronie sukcespisanyszminka.pl